24 stycznia 2022 r. Kołobrzeska Izba Gospodarcza wystosowała pismo do Premiera RP dotykające problemów związanych ze wzrostem cen energii oraz wprowadzonego ,,Nowego Ładu’’ , związanych z tym doświadczeń kołobrzeskich przedsiębiorców.
Dla zainteresowanych poniżej przedstawiajmy treść ww. pisma.
Wprowadzona od 1 stycznia reforma podatkowa budzi wiele kontrowersji. Błędy popełnione podczas tworzenia nowych przepisów skutkują obniżeniem pensji dla części grup zawodowych. Rząd oraz Ministerstwo Finansów zapowiada korektę prawa oraz wyrównanie zaniżonych wypłat. W kolejnych tygodniach, miesiącach czy podczas dokonywania rozliczenia PIT do 30 kwietnia 2023 roku okaże się, jak duża grupa polskich obywateli została w sposób całkowicie chaotyczny i niesprawiedliwy obarczona dodatkowymi podatkami. W lutym natomiast czeka nas konfrontacja z rzeczywistością związaną z obciążeniami podatkowymi małych i średnich polskich firm, które będą musiały zdecydować, jaka forma opodatkowania przyniesie im najmniejsze podwyżki podatków.
Po pierwsze zdrożała energia. Najmocniej odbija się to w rachunkach za tzw. części wspólne nieruchomości, które już teraz są bardzo wysokie. W 2022 roku spodziewamy się nawet 40% podwyżki w stosunku do roku ubiegłego. Do niedawna udawało się wynegocjować stawkę bliską 300 PLN za jedną MWh. W tej chwili praktycznie wszystkie zawierane umowy objęte są stawkami zbliżonymi do 460 PLN za MWh. Co więcej, dostawcy energii elektrycznej już zapowiadają ceny sięgające 500 PLN za MWh w perspektywie kolejnych miesięcy. Podobnie jest z cenami gazu. Rosną one lawinowo, także w segmencie konsumenckim. Właściciele lokali, którzy ogrzewają swoje nieruchomości gazem oraz korzystają z tego surowca do podgrzania wody czy gotowania, płacą dużo więcej już od listopada 2021 r., a to nie koniec planowanych podwyżek.
Do serii ww. podwyżek dołożą się także kwestie związane z „Nowym Ładem”. ,,Polski Ład” od 1 stycznia 2022 roku wprowadził rewolucję w systemie podatkowym. Nowe daniny i obowiązki, w połączeniu z rosnącymi kosztami pracy, energii, transportu i wywozu śmieci spowodują, że obciążenia dla przeciętnego obywatela znacznie wzrosną.
Nowe przepisy nakładają na wszystkich konieczność płacenia samodzielnej, nieodliczalnej już w PIT składki zdrowotnej. Wynosi ona 9% dochodu, 7,75%. można było odliczyć w 2021 r. od podatku. W 2022 roku nie jest to to już możliwe. Nowe prawo sprawiło, że faktyczne obciążenie fiskalne dochodów powyżej 2500 zł wyniesie 26 procent (do progu 120 000 zł rocznie) oraz 41 %(dla zarobków powyżej tej kwoty). Składkę w wysokości 4,9 %. dochodów będą musieli zapłacić przedsiębiorcy na podatku liniowym. A co czeka właścicieli firm rozliczający się podatkiem zryczałtowanym? Jeżeli ich przychód roczny nie przekroczył 60 tys. zł to zapłacą składkę w wysokości 9 % od 60 % przeciętnego wynagrodzenia. Natomiast przedsiębiorcy, którzy wykazali przychód roczny w przedziale od 60 tys. zł do 300 tys. zł – będą płacić podatek od 100 % przeciętnego wynagrodzenia. Nieduże firmy poniosą dodatkowe koszty w postaci wyższych składek za ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz utracą możliwości odliczeń podatkowych. Te koszty będą musiały uwzględnić, negocjując i wyceniając swoją pracę dla kontrahentów. Wpłynie to bezpośrednio na koszty związane z utrzymaniem czystości, zieleni, konserwacją budynku i administracją. W tych wszystkich obszarach obsługą i administrowaniem nieruchomościami zajmują się pośrednio i bezpośrednio samozatrudnieni i mikro przedsiębiorstwa.
Kolejna sfera podwyżek to wzrost cen w obszarze budownictwa i usług remontowych. Ceny materiałów w ciągu ostatnich miesięcy w niektórych przypadkach wzrosły nawet o 400%. Dodając do tego nowe zasady naliczania podatków, nowe wartości składek ZUS czy kwot wolnych od podatku w uproszczonej księgowości, trudno prognozować, że ceny usług budowlanych nie poszybują niebawem w górę. Już widzimy, że usługodawcy przygotowują się na nowe zasady i starają się ostrożnie wyceniać swoje prace, z wyraźną tendencją ku podwyżkom cen. Warto pamiętać o wzroście płacy minimalnej i ukrytym podatku, którym jest inflacja – zapowiadana obecnie ponad 8%. To wszystko spowoduje ogromne wzrosty kosztów w utrzymaniu nieruchomości.
Podwyżki w zarządzaniu nieruchomościami to także śmieci. W tym obszarze również możemy spodziewać się mocnych wzrostów cen. Niedawno została uchwalona i podpisana przez Prezydenta RP, nowelizacja ustawy, która reguluje maksymalną kwotę za wywóz i zagospodarowanie odpadów na około 150 PLN. Kontraktującym stawki z firmami śmieciowymi, są samorządy regionalne. To one poniosą realną konsekwencję limitów ustalonych przez Rząd. W momencie, kiedy stawki nie będą pokrywały kosztów, budżety w regionach zostaną obciążone kosztami różnic i będą zobowiązane do ich pokrycia.
Dodatkowo Rządowy „Nowy Ład” wpływa na przekierowanie środków pieniężnych z administracji miast, gmin i powiatów do administracji centralnej. Głównym powodem tej redystrybucji dochodu, jest podatek liniowy, który do tej pory stanowił przychód samorządów. Wszystko wskazuje na to, że w ramach „Nowego Ładu”, ogromna ilość działalności gospodarczych przeprowadzi masową migrację do podatku ryczałtowego – bardziej atrakcyjnego rozwiązania dla mniej zarabiających działalności w nowym programie Rządowym. Podatek ryczałtowy będzie już trafiał do budżetu administracji centralnej, znacząco uszczuplając kasę w regionach. W związku z tym należy spodziewać się zahamowania inwestycji w żłobki, przedszkola, infrastrukturę i inne elementy wspierane przez kasy lokalne co odbije się na poziomie życia mieszkańców.
Jak już wspomnieliśmy powyżej, pierwsze dni obowiązywania ,,Polskiego Ładu’’ przyniosły szereg negatywnych efektów związanych z obliczaniem zaliczek na podatek dochodowy. Resort finansów wydał rozporządzenie, które ma doraźnie rozwiązać ten problem.
Kołobrzeska Izba Gospodarcza wraz z kołobrzeskimi przedsiębiorcami postuluje aby przesunąć podatkowy ,,Polski Ład ‘’o rok, a wprowadzenie go w życie poprzedzić konsultacjami społecznymi. Obowiązujące od niespełna dwóch tygodni nowe przepisy podatkowe, ukazują tak wiele problemów, że już one uzasadniają odsunięcie w czasie obowiązywania nowych rozwiązań co najmniej do początku 2023 r. W gospodarce dotkniętej kryzysem wywołanym pandemią, szybującymi cenami energii i znacznie podwyższonej inflacji, dokładanie decyzją ustawodawcy dodatkowych kosztów i ryzyka jest nieodpowiedzialne. ,,Przywrócenie” starego stanu prawnego będzie mniej dotkliwe i szkodliwe aniżeli wprowadzenie rewolucji podatkowej bez odpowiedniego czasu na przygotowanie. Każda zmiana prawa powinna być przygotowana z myślą o adresatach. Nakaz równoczesnego stosowania przepisów z 2021 r. i nowych – z 2022 r., to nakładanie na przedsiębiorców zbędnych obciążeń administracyjnych.